sobota, 5 czerwca 2010

wrocilysmy

nie zeby bez wiekszych przeboji ale juz w oslo.
w domu straszne zamieszanie i poploch termin wypowiedzenia domu zbliza sie szybkimi krokami.
poddalam sie panice bez reszty;) ale na dzien dzisiejszy mam nadzieje ze sie udalo. wczoraj z zuzolem poszlysmy ogladac mieszkanie do wynajmu i o dziwo udalo nam sie aklepac nowe mieskanie.
jest blisko centrum, toz nad rzeka i kolo skipu pachnacego grubozioarnistym chlebem.
mily spacer brzegiem i wprost do nowej nory;) 2 pokoje na patrerze w starej kamienicy...zobaczymy jestem dbrej mysli ale szykuja sie wielkie zmiany z wioski do cenrum a ja nie mam sie w co ubrac hehe
no dwa pokoje do spolki z wojtim decydujace starcie

przeprowadzka w ciagu najbliszych 3 tyodni.

1 komentarz:

  1. decydujące starcie :)
    wojtuś znajdzie Ci nowe sukienki i będzie zajebiście
    cauuuuus

    OdpowiedzUsuń