czwartek, 18 marca 2010

no i tak jak widac na fotkach
wlosy jej urosly bardzo ze niedlugo bedzie mozna kitki wiazac i rozowe spineczki wpinac;)
wiosna u nas juz toz za rogiem ...temperatura od kilkunastu dni wciaz na plusie wiec snieg opada i topnieje w szybkim tempie.uffff

w pracy u artiego i calej ekipy tez czuc zmiany. zaczelo sie na dobre....tak wiec zaczynam niesmialo planowac lato bez tatusia ale za to z babciami, dziadkiem i cala masa wojkow i ciotek;)
mazy mi sie wyprawa nad morze nad ciele morze...ktos zna dlugoterminowe prognozy? moze zuz by w koncu poznala baltyk...tylko ekipe matek z bejbinkami trzeba zebrac i odpoczac stawiajac babki...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz