piątek, 27 listopada 2009

jako ze na dworzu bylo dzis slonecznie i nie padalo a temperatura na plusie wybralismy sie na basen.
po trzasnieciu pieciu zdjec przybiegl do mnei ratownik z informacja ze robienie fotografowanie jest zakazane....dlugo zastanawialismy sie z jakiego powodu i w sumei ciezko powiedziec czemu.prawdopodobnie chodzi o pedofilie i polnagie dzieciaki...cholera wie na szczescie bylismy prawie sami a zuz w kostiumie z kola ratunkowego i udalo sie przemycic kilka fotek.
bylo super ciepla woda kaczka i kolo. zuz ponurkowala trzymana za raczki(nadal nie urwalismy)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz